niedziela, 9 lutego 2014

On zna cierpienie

Obecność tę trzech Osób Boskich, o której mówiłam na początku, miałam ciągle przytomną w duszy aż do dnia dzisiejszego - Wspomnienia św. Pawła. A że nawykłam oglądać samego tylko Pana Jezusa, więc widzenie trzech Osób sprawiało mi niejaką trudność, choć widzę, że to jeden Bóg. Dzisiaj, gdym się nad tym zastanawiała, Pan rzekł do mnie, że mylę się, wyobrażając sobie rzeczy duszy za pomocą przedstawienia rzeczy cielesnych. Muszę zrozumieć, że między tym dwojgiem wielka jest różnica, i że dusza zdolna jest objąć i posiadać wiele rzeczy naraz. Zdaje mi się, że coś podobnego dzieje się ze mną, jak kiedy w gąbkę przenika i wsiąka woda. W podobny sposób dusza moja napełnia się Bóstwem i niejako opływam w nie i posiadam w sobie trzy Osoby Boskie.
(Św. Teresa od Jezusa, Sprawozdania duchowe 18,1)

Przez udzielenie nam chrztu otworzyła się przed nami pełna bogactwa droga sakramentalna. Bogactwo płynie stąd, że odtąd możemy czerpać swoje siły witalne ze źródła, jakim jest Bóg. Nie znaczy to, że ominą nas wszelkie przeciwności, lecz mamy możliwość we wszystkich nieszczęściach szukać Boga, który przecież jest większy od naszych słabości i znane jest Mu cierpienie. Zostaliśmy ochrzczeni w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, znaczy to, że cała Trójca Święta jest w nas obecna, a dalsze sakramenty są dla nas ukonkretnieniem owej prawdy a zarazem umożliwiają nam coraz bardziej świadomie i dojrzale kroczyć drogą wyznaczoną nam przez Chrystusa-przez życie, śmierć i zmartwychwstanie.

Sabinka, 26 lat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz