Jakby zwyczajny dzień na ulicach Jerozolimy, krzątanie się i załatwianie spraw. I wczoraj znów ktoś został ukrzyżowany. Ci którzy Go popierali gdzieś uciekli, schowali się, z lęku, wstydu, pełni zawodu i porażki.
Czy tak już nie było wiele razy? Czy to już zatem koniec?
Ale to w rzeczywistości to dzień oczekiwania - jeszcze chwila i nadejdzie Życie, jeszcze chwila i stanie się. Tajemnica Zmartwychwstania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz