sobota, 7 czerwca 2014

XI Niedziela Zwykła - Komentarz


Prawda o Bożej Miłości jest najpiękniejszą i jednocześnie najtrudniejszą z prawd, z pośród wszystkich, z którymi człowiek musi zmierzyć się w swoim życiu. Patrząc na swoje lęki, zranienia, swoją grzeszność, pamiętając o niepowodzeniach i o marzeniach, które uporczywie nie chcą się spełniać, łatwo jest uwierzyć, że Siła Wyższa się na nas uwzięła. Trudniej w tym wszystkim dostrzec, że bez owej Siły Wyższej, prawdopodobnie leżelibyśmy skuleni w najgęstszym z bagien.

„Jezus powiedział do Nikodema”... Poprzez Ewangelię stara się dotrzeć do każdego z nas i opowiedzieć o swojej miłości. Nie potępia - tylko zbawia. Nie oczekuje - tylko tęskni. Nie nagradza - tylko daje. I nie „uwziął się” na nikogo… Szczęście nie jest czymś zewnętrznym, nie jest uwarunkowane sprzyjającymi okolicznościami. Jest naszym otwarciem się na łaskę, akceptacją Bożej miłości, zrozumieniem, że gdybyśmy mieli na nią zasłużyć, to On w swej potędze musiałby nas znienawidzić.

To źródło i owo rozlewające blask słońce, które znajduje się w centrum duszy, nie traci swojego blasku i piękna, i ono zawsze pozostaje wewnątrz niej, a nic nie jest w stanie odebrać mu jego piękna.
Św. Teresa od Jezusa (1M 2,1.3)

Katarzyna - 24 lata

piątek, 6 czerwca 2014

Napromieniowani - o. Damian Sochacki OCD


Ręce zawdzięczają swój uścisk mięśniom, mięśnie działają dzięki wyzwalanej sile podczas łamania wiązań atomowych, atomy gwałtownie rozstają się ze sobą dzięki oddziaływaniom cząstek elementarnych, te ostatnie w końcu decydują o ciężarze, budują różnego rodzaju napięcia i nie mają już nic pod sobą. Czy to wszystko, cała tajemnica została już obnażona? Czy po prostu nie mamy jeszcze odpowiedniego szkła, żeby dostrzec w próbce codziennego powietrza Prawdziwego Energetyka, daleko subtelniejszego od kwarków czy bozonów, dającego się uchwycić czasami tylko statystycznie – na wiarę. Jeden Jego podmuch wywołuje fale promieniowania, która obudziła i odmłodziła Jezusa. Jego promieniowanie skierowane jest na serca, na te mało precyzyjne i nadwrażliwe liczniki Geigera. Napromieniowani wyróżniają się w grupie: nie narzekają, mają jasne cele, potrafią kochać i udostępniać siebie do kochania, ale przede wszystkim opowiadają, że sens ich życia pochodzi od tego Pana i Ożywiciela, którego nie widzą nieskalibrowane oczy i nie słyszą przesterowane uszy.

o. Damian Sochacki OCD