Jaką siłę ma w sobie ten dar! Jeśli jest ze stanowczą wolą uczyniony,
tak jest skuteczny, iż jakby jakim urokiem pociąga do nas
Wszechmogącego, aby się połączył z naszą niskością i nas w siebie
przemienił i sprawił zjednoczenie między Stwórcą a stworzeniem.
Zobaczcież, córki, czy nie hojnie będziecie zapłacone? O, jakże dobrego
macie Mistrza, który, wiedząc jak się trafia do serca Ojca Jego, uczy
nas drogi do Niego, ukazując nam, czym i jak możemy Jemu usłużyć i
zjednać sobie upodobanie Jego.
Teresa wskazuje na dar, który jest czyniony ze stanowczością. Czyli ten
dar wcale nie musi wypływać z samej tylko chęci obdarzenia kogoś czymś,
bo do tego nie potrzebujemy wielkiej dozy stanowczości. Po prostu,
chcemy się z kimś podzielić, to tak robimy. Stanowczość pojawia się
wtedy, gdy chcemy uczynić jakieś dobro, a rodzą się przy tym przeróżne
przeciwności (trudności). Wtedy mamy okazję do hartowania się.
Pokonujemy trudności, bo chcemy uczynić dobro i wtedy nasza stanowczość
wzrasta,
wraz z poziomem trudności.
(Droga doskonałości 32,11, Św. Teresa od Jezusa)
Sabinka, 26 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz