Po
cóż to nawracanie, gdy tutaj wszystkie siostry i tak są dobre?
św. Teresa od Jezusa
Wielki Post - czas postu,
modlitwy i jałmużny. Czas
nawoływania do nawrócenia. Św. Teresa od
Jezusa prowokuje nas pytaniem: po co mamy się nawracać? Czy wiemy
więc, co właściwie nawrócenie oznacza?
To jak patrzymy na siebie
często różni się od tego, jak patrzy na nas Bóg. Mamy skłonność do postrzegania
swojego życia w sposób pomagający nam dobrze o sobie samych myśleć, będący jednak
jedynie fikcją. Uważamy, że jesteśmy dobrzy, pobożni, szczerzy. Patrząc na
siebie, czujemy zadowolenie. Oczywiście, popełniamy grzechy i błędy, lecz w
gruncie rzeczy… nie jesteśmy jednak tacy źli, prawda?
Nawrócenie
jest kwestią patrzenia. Na siebie, Boga i bliźnich. Odkrycia w
swoim życiu prawdy o sobie, odbitej w oczach Boga. Zobaczenia, że jestem
człowiekiem grzesznym i aby żyć, potrzebna mi miłość Kogoś, Kto nie wahał się
swojego życia za mnie oddać. Zobaczenia żywego działania Boga w moim życiu. Wreszcie
zobaczenia innych ludzi przez pryzmat miłości - dostrzeżenie ich potrzeb, tych
materialnych ale i duchowych. Sprawienia, by chociażby przez spojrzenie poczuli
ode mnie ciepło czułości i akceptacji, nie zaś niechęć i obojętność.
Co św. Teresa podpowie nam o
nawróceniu? Im przecież która będzie
doskonalsza, tym przyjemniejsza będzie z ust jej chwała Panu, tym pewniejszy z
modlitwy jej dla bliźnich pożytek. Wraz ze Świętą spróbujmy zatem odkryć w tym
czasie post jako odstąpienie
od fałszywego spojrzenia na siebie, modlitwę
będącą ujrzeniem Boga dającego nam Życie oraz jałmużnę jako dostrzeżenie tych, którzy są obok nas głodni miłości.
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz